Ile szkód zostało wyrządzonych? Zrozumienie skali najnowszej wyprzedaży na rynku

Koen Hoorelbeke
Strateg do spraw inwestycji i opcji
Podsumowanie: Niedawny spadek o 17,6% w indeksie S&P 500 oznacza jeden z najostrzejszych i najszerszych spadków od czasu pandemii, który w ciągu zaledwie kilku dni wymazał ponad 6 bilionów dolarów wartości rynku amerykańskiego. Chociaż sygnały paniki, takie jak skok VIX, są widoczne, dane historyczne sugerują, że dno może być jeszcze przed nami, a nie za nami."
Jak duże szkody zostały wyrządzone? Zrozumienie skali ostatniej wyprzedaży rynkowej
Ostry szok, ale nie bez precedensu
W ciągu zaledwie kilku dni handlowych amerykański rynki akcji doświadczył jednego z najostrzejszych spadków od czasów pandemii. Indeks S&P 500 spadł o 17,6% z rekordowego poziomu 6 144,15 z 19 lutego, zamykając się na poziomie 5 062,25 w dniu 7 kwietnia. Obejmuje to historyczny trzydniowy spadek o 10,73%, najbardziej gwałtowny od marca 2020 roku.
Ponad 6,6 biliona dolarów wartości rynkowej w USA zostało zniwelowane w zaledwie dwóch sesjach (4–5 kwietnia) — największa dwudniowa strata w historii. Globalnie, ponad 10 bilionów dolarów wartości kapitałowej wyparowało, co odpowiada połowie PKB UE.
Nagłówki pojawiły się szybko: eskalacja wojny handlowej, napięcia polityczne, obawy przed recesją. Dla wielu inwestorów pytanie nie brzmi tylko „co się stało?” — lecz „jak źle jest?”. Ten artykuł przygląda się skali i strukturze niedawnej wyprzedaży oraz oferuje historyczny kontekst dla długoterminowych inwestorów, którzy próbują to wszystko zrozumieć.
Mierzenie skali: więcej niż chwilowe zakłócenie
To nie była tylko rutynowa korekta:
- S&P 500 spadł o 17,6% od swojego szczytu w lutym.
- Według Bloomberga, od 4 kwietnia zniknęło 6,1 biliona dolarów wartości kapitałowej w USA.
- 10 bilionów dolarów globalnych strat czyni z tego wydarzenie globalnej zmiany wyceny.
- Nasdaq 100 spadł o ponad 22%, podczas gdy Russell 2000 zanurkował o 25% — potwierdzając rynek niedźwiedzia dla małych spółek.
- „Wspaniała Siódemka” akcji technologicznych straciła 1,5 biliona euro w ciągu trzech dni, a samo Apple spadło o 500 miliardów dolarów.
Podczas gdy nagłówki skupiały się na taryfach, te liczby odzwierciedlają coś szerszego: agresywny globalny reset ryzyka w różnych klasach aktywów i geografiach.
Co spowodowało spadek?
To nie była wyprzedaż związana z jednym problemem. Zbiegło się kilka czynników:
1. Odwet Chin
Bezpośrednim zapalnikiem było ogłoszenie przez Pekin 34% ceł na wszystkie amerykańskie importy, wraz z kontrolą eksportu metali ziem rzadkich. Była to odpowiedź na najbardziej agresywną rundę amerykańskich ceł od ponad wieku.
2. Obawy przed szerszą eskalacją wojny handlowej
Inwestorzy obserwują również potencjalną reakcję UE , która może wywrzeć dalszą presję na globalne łańcuchy dostaw i marże korporacyjne. Nowe cła importowe na francuskie i niemieckie towary są już uwzględniane w modelach ryzyka.
3. Tarcia polityczne w Stanach Zjednoczonych.
Napięcia między byłym prezydentem Trumpem a przewodniczącym Fed Powell'em dodały nieprzewidywalną warstwę ryzyka politycznego. Zdolność Fed do reagowania na szoki makroekonomiczne może zostać ograniczona, jeśli podważona zostanie jego wiarygodność lub niezależność.
4. Słabe pozycjonowanie i niska płynność
Wiele portfeli weszło w kwiecień z niewystarczającym zabezpieczeniem. Gdy cykl wiadomości się zmienił, niska płynność i szybka sprzedaż dodatkowo pogłębiły spadki. Produkty powiązane z zmiennością oraz handel algorytmiczny przyspieszyły straty.
Jak ta wyprzedaż porównuje się do wcześniejszych wydarzeń
Choć gwałtowne, to wydarzenie jest godne uwagi nie tylko ze względu na głębokość, ale także na szybkość spadku. Oto porównawcze zestawienie:
Wydarzenie | S&P 500 od szczytu do dołka | Czas trwania | Szczyt VIX |
---|---|---|---|
Krach COVID (2020) | –34% | 1 miesiąc | 85.5 |
Dołek z października 2022 | –25% | 10 miesięcy | 34.9 |
Kryzys bankowy (marzec 2023) | –9% | 3 tygodnie | 29.4 |
Obecny spadek (kwiecień 2025) | –17.6% | ~7 tygodni (trwa) | 60.0 w ciągu dnia / 46.98 na zamknięcie |
Warto zauważyć, że trzydniowy spadek S&P 500 o 10,73% jest jednym z najostrzejszych w historii, przewyższając ruchy obserwowane podczas kryzysu finansowego w 2008 roku i rywalizując z wczesnym szokiem COVID-19.
Sektory i aktywa, które ucierpiały najbardziej
Spadki objęły cały rynek, ale kilka sektorów i segmentów mocniej odczuło ich skutki:
- Technologia (XLK): „Wspaniała Siódemka” straciła ponad 1,5 biliona euro, na czele z Apple, Amazon i Nvidia.
- Energia (XLE): Zmiana wyceny globalnego wzrostu podważyła oczekiwania dotyczące popytu na ropę.
- Finanse (XLF): Banki stoją przed podwójnym ciosem spadających rentowności i rosnącego ryzyka recesji.
- Małe spółki (Russell 2000): Indeks wszedł w potwierdzony rynek niedźwiedzia, spadając obecnie o ponad 25% od listopadowego szczytu.
Nawet tradycyjnie defensywne sektory, takie jak artykuły pierwszej potrzeby i usługi komunalne, nie zapewniły znaczącej ochrony. Kombinacja zmienności stóp procentowych, ryzyka zysków i niestabilności geopolitycznej spowodowała szeroką ucieczkę do gotówki.
Czy najgorsze już za nami? Możliwe, że jeszcze nie
Choć wskaźniki paniki, takie jak skok VIX i ekstremalne wartości szerokości rynku sugerują wysoki poziom stresu, niekoniecznie oznaczają one osiągnięcie dna:
- Skoki zmienności są często wczesnymi sygnałami przedłużających się spadków. W latach 2001, 2008 i 2015, początkowe wzrosty VIX miały miejsce ponad 22 tygodnie przed dołkami rynkowymi.
- Korelacje nie są jeszcze ekstremalne: Obecne korelacje par S&P 500 wzrosły, ale nie osiągnęły poziomów odpowiadających prawdziwej kapitulacji.
- Wyceny pozostają podwyższone: Wskaźnik forward P/E dla indeksu S&P nadal znajduje się na poziomie powyżej 18x, daleko od historycznych minimów bliższych 15x - lub nawet niższych w cyklach recesyjnych.
- Oczekiwania zysk pozostają wysokie: Prognozy dwucyfrowego wzrostu EPS w 2H25 mogą być nierealistyczne, sztucznie zawyżając mnożniki wyceny.
Dane sugerują wysoki poziom stresu — ale brak jest potwierdzenia osiągnięcia dna.
Co długoterminowi inwestorzy mogą wynieść z obecnej sytuacji:
Ta wyprzedaż, podobnie jak inne przed nią, przypomina inwestorom, że szoki rynkowe rozwijają się szybko, ale odbudowa wymaga czasu. Zmienność jest emocjonalnie obciążająca, ale strukturalnie normalna — szczególnie gdy zmieniają się reżimy makroekonomiczne.
To jest moment aby:
- Przejrzeć alokację ryzyka, szczególnie w odniesieniu do sektorów wrażliwych na wzrost i globalnie narażonych.
- Stopniowo dokonywać rebalansowania i unikać reakcyjnych transakcji.
- Potwierdzić horyzonty inwestycyjne: cykl wiadomości jest krótki, ale horyzonty inwestycyjne nie powinny być.
Końcowa myśl
Ostatnie dwa tygodnie były jednymi z najbardziej gwałtownych od krachu w 2020 roku. Choć VIX może ostatecznie się uspokoić, zmienność często utrzymuje się, zwłaszcza gdy ryzyka makroekonomiczne pozostają nierozwiązane. To nie chodzi o jeden zły dzień — to kwestia zmiany reżimu.
Rynki mogą ostatecznie się ustabilizować — ale najpierw potrzebna jest jasność w kwestii polityki, zysków i wycen. Do tego czasu przygotuj się na szum, obserwuj reakcje przesadzone i skup się na fundamentach.
Więcej od autora |
---|