Odliczanie do wyborów w USA: Co się stanie, jeśli dostaniemy ponownie Trumpa?

Odliczanie do wyborów w USA: Co się stanie, jeśli dostaniemy ponownie Trumpa?

Wybory w USA 2024 4 min na przeczytanie
John J. Hardy

Główny Strateg Makroekonomiczny

Podsumowanie:  W tym tygodniu przyglądamy się, jak rynki mogą zareagować na Trumpa 2.0, w którym Trump wygrywa, a Republikanie zapewniają sobie kontrolę nad obiema izbami Kongresu. Gra może wyglądać zupełnie inaczej niż w 2016 roku.


Odliczanie do wyborów w USA w 2024 roku. Zostały tylko cztery tygodnie...

Sondaże w tym tygodniu mówią:
Liczby sondażowe są zgodne z fivethirtyeight.com, agregatora sondaży.

W tym tygodniu kursorzy twierdzą, że:
Liczby kursów bukmacherskich są zgodne z polymarket.com, strony z zakładami na prawdziwe pieniądze na wyniki wydarzeń.

 

W tym tygodniu: co się stanie, jeśli ponownie dostaniemy Trumpa? 

Ponieważ Trump zyskiwał w sondażach w ciągu ostatniego tygodnia, przyglądamy się wpływowi scenariusza, który obecnie ma najwyższe notowania według rynków bukmacherskich: szanse na "zdecydowaną wygraną Republikanów", w której Trump nie tylko wygrywa, ale Republikanie zachowują kontrolę nad Izbą Reprezentantów i przejmują kontrolę nad Senatem. Nazwijmy go Trump 2.0, którego prawdopodobieństwo na rynku bukmacherskim wynosi obecnie 30%.

Pamiętając reakcję na wygraną Trumpa w 2016 roku, konsensus jest taki, że ten scenariusz może być bardzo pozytywny dla amerykańskiego rynku akcji. W końcu perspektywa kolejnych obniżek podatków i deregulacji jest zawsze powodem do świętowania, prawda? Jednak niektóre z tych pozytywnych założeń mogą być nieco błędne, przynajmniej po początkowej reakcji. Przyjrzyjmy się dlaczego. 

Wykres tygodnia: GM i Ford oraz szanse Trumpa na zwycięstwo.

 
2024_10_07_Election_MainChart_GMandF
Jedyny prawdziwy test tego, jak rynek może zareagować na wynik wyborów w USA, miał miejsce latem, kiedy sondaże wzrosły na korzyść Trumpa w następstwie próby zamachu na jego życie w połowie lipca i jego wyzywającego podniesienia pięści. Powyższy wykres pokazuje, jak zarówno Ford, jak i GM (indeksowane do 100 na dzień pierwszego maja) wzrosły, gdy szanse na wygraną Trumpa wzrosły, a następnie spadły, gdy Biden się wycofał. Punkt wykresu na 1 to dzień po 28 czerwca, kiedy debata Trump-Biden zakończyła się klęską Bidena. Punkt 2 wykresu to pierwszy dzień rynkowy po próbie zamachu na Trumpa z 12 lipca. Punkt 3 wykresu to dzień po ogłoszeniu przez Bidena 21 lipca, że rezygnuje z wyścigu.

Ford wydawał się bardziej wrażliwy niż GM na wahania sondaży Trumpa, być może dlatego, że ten ostatni produkuje prawie dwa razy więcej samochodów w Meksyku niż Ford, a cła Trumpa stanowią ryzyko dla rentowności meksykańskiej produkcji. Mimo to GM sprzedaje ponad 80% swoich samochodów w USA, podczas gdy Ford sprzedaje tam około dwóch trzecich. Z drugiej strony, pod koniec lipca odnotowano również zysk, a bardzo słaby raport finansowy spowodował ogromny spadek ceny Forda. Niezależnie od tego, ceny tych dwóch spółek akcja będą wrażliwe na wynik wyborów.

Uwaga dodatkowa dotycząca amerykańskich producentów samochodów: jak zauważyliśmy w zeszłym tygodniu, Tesla jest niezwykle trudnym studium przypadku w związku z tymi wyborami. Mniej niż połowa przychodów firmy pochodzi z rynku amerykańskiego, a dyrektor generalny Elon Musk stał się ostatnio coraz głośniejszym zwolennikiem Trumpa, pojawiając się nawet na wiecu z nim w weekend. Taryfy Trumpa i ryzyko, że posiadanie Tesli jest postrzegane jako wspieranie Trumpa, stanowią ryzyko dla firmy.

Trump 2.0: Zacznijmy od pozytywów. 

Większość oczekiwań dotyczących pozytywnej reakcji w przypadku Trumpa 2.0 opiera się na podręczniku z 2016 r., kiedy to rynek oczekiwał, a następnie uzyskał duże obniżki podatków, zwłaszcza dla firm. Zakładając pewne echo podręcznika Trumpa 1.0, sektory, które prawdopodobnie będą świętować republikański scenariusz:

Amerykańscy producenci z dużą obecnością na rynku krajowym i zagraniczną konkurencją mogliby poradzić sobie szczególnie dobrze w przypadku wygranej Trumpa, ponieważ nowe cła Trumpa zwiększyłyby ich konkurencyjność na rynku krajowym. Należy jednak pamiętać, że łańcuchy dostaw są często globalne. Krajowe budownictwo w celu zwiększenia mocy produkcyjnych prawdopodobnie również dobrze sobie poradzi.

Duże banki i firmy energetyczne wykorzystujące paliwa kopalne. Oprócz wprowadzenia ceł, Trump obiecał również deregulację dla tradycyjnych firm energetycznych i banków / firm świadczących usługi finansowe. W szczególności giganci bankowi mają nadzieję, że Trump 2.0 doprowadzi do zniesienia niektórych rygorystycznych przepisów Dodda-Franka wprowadzonych po kryzysie finansowym. 2007-09. Podobnie jak Ford i GM, banki również wzrosły w związku z wyższymi szansami na wygraną Trumpa w połowie lipca.

akcje w ujęciu ogólnym. Trump obiecał dalsze obniżenie podatków od osób prawnych do 15% z obecnych 21%, co stanowi natychmiastowy impuls dla wszystkich rentownych firm.

Europejskie firmy zbrojeniowe.
Administracja Trumpa 2.0 prawdopodobnie będzie świadkiem dalszego osłabienia zaufania do sojuszy bezpieczeństwa USA-Europa i większej gotowości USA do negocjacji z Rosją w celu zakończenia wojny na Ukrainie. Prawdopodobnie zainspirowałoby to dalsze ogromne nakłady w Europie w celu zwiększenia żałośnie niewystarczających europejskich zdolności obronnych.

Ale jakie jest ryzyko?

Duński fizyk powiedział kiedyś "prognoza jest bardzo trudny, szczególnie jeśli chodzi o przyszłość". Przewidywanie, jak scenariusz Trump 2.0 rozegrałby się w dłuższej perspektywie, jest diabelnie trudne, ale zwróćmy uwagę na kilka obszarów budzących obawy, które mogą szybko powstrzymać wszelkie pozytywne reakcje rynku. 

Ryzyko wojen handlowych. Było to dość widoczne podczas Trumpa 1.0, kiedy to rynek często zmieniał się po najnowszym tweecie Trumpa na temat środków przeciwko Chinom. Ale tym razem Trump może pójść o krok dalej z taryfami celnymi, wywołując ryzyko starcia nie tylko z Chinami, ale także z innymi dużymi partnerami handlowymi, od Meksyku i Japonii po Europę. 

Silny dolar amerykański. Panuje powszechna zgoda co do tego, że cła i stymulujące cięcia podatków doprowadziłyby do umocnienia dolara amerykańskiego. Dolar amerykański jest globalną walutą, a jego umocnienie stanowi ryzyko dla globalnego wzrostu, a zwłaszcza dla rynków wschodzących.

Ryzyko inflacji. Deficyty w USA są już ogromne jak na gospodarkę, która nie znajduje się w recesji. Dalsze cięcia podatków i cła Trumpa mogą spowodować dalszy wzrost cen. Nastroje rynkowe mogą szybko ulec pogorszeniu, jeśli okaże się, że Fed musi utrzymać stopy procentowe na wysokim poziomie.

Niestabilne zadłużenie USA i wysokie rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. W reakcji na wygraną Trumpa w 2016 r. rynek akcji mógł wzrosnąć, nawet gdy stopy procentowe gwałtownie wzrosły, ponieważ rosły z tak niskiej bazy. Polityka Trumpa jest postrzegana jako inflacyjna, a rentowności na dłuższych terminach mogą ponownie gwałtownie wzrosnąć. Obecnie stopy procentowe są nie tylko znacznie wyższe, ale także zadłużenie Stanów Zjednoczonych znajduje się na całkowicie niezrównoważonej trajektorii przy obecnych stopach procentowych, nawet bez nowych cięć podatkowych Trumpa. Co musiałyby zrobić Departament Skarbu USA i Fed, aby opracować nowe sposoby zapobiegania wzrostowi stóp procentowych? Nie ma tu łatwych odpowiedzi.

Niepokoje społeczne. Najtrudniejszy do przewidzenia obszar, ale jeśli Trump zrealizuje groźby deportacji nielegalnych imigrantów, może to okazać się bardzo destrukcyjne.

Nie wiadomo, jak potoczy się scenariusz Trump 2.0, ale ze wszystkich scenariuszy prawdopodobnie przyniesie on największe wahania rynkowe w bezpośrednim następstwie wyborów, ponieważ rynki starają się przewidzieć, jaką nową politykę przyniesie aktywistyczny prezydent i Kongres. Jeśli dojdzie do wygranej Trumpa 2.0, niezwykle ważne będzie obserwowanie, co się wydarzy po ewentualnym gwałtownym wzroście. Z drugiej strony, najbardziej pozytywnym scenariuszem dla rynków w perspektywie średnioterminowej jest prawdopodobnie nie Trump 2.0, ale wygrana Harrisa z republikańskim Senatem - zasadniczo status quo. Rynek często najbardziej lubi, gdy politycy nie mogą wiele zrobić.

Do zobaczenia w przyszłym tygodniu!

O autorze: John jest głównym strategiem makro w Saxo, z ponad dwudziestopięcioletnim doświadczeniem na rynkach finansowych, głównie jako były szef strategii walutowej Saxo. Jest także Amerykaninem, który dorastał w Houston w Teksasie i od dawna pasjonuje się śledzeniem przebiegu wyborów w USA i ich miejsca w historii, odkąd pozwolono mu zostać do późna jako małe dziecko, aby oglądać wyniki wyborów w 1980 roku i zwycięstwo Ronalda Reagana nad Jimmym Carterem.


Zastrzeżenia

Każdy z podmiotów Grupy Saxo Bank świadczy wyłącznie usługi realizacji i dostępu do analiz, umożliwiając użytkownikowi przeglądanie i/lub korzystanie z treści dostępnych w witrynie internetowej lub za jej pośrednictwem. Te treści nie zmieniają ani nie rozszerzają usług polegających wyłącznie na realizacji. Nie są też do tego przeznaczone. Taki dostęp i użytkowanie zawsze podlegają (i) warunkom korzystania z usług; (ii) pełnej wersji zastrzeżeń; (iii) ostrzeżeniu o ryzyku; (iv) zasadom interakcji oraz (v) uwagom dotyczącym centrum Saxo News & Research i/lub jego treści, a także (gdy ma to zastosowanie) warunkom regulującym korzystanie z hiperłączy zawartych w witrynie członka Grupy Saxo Bank, za pośrednictwem której użytkownik uzyskuje dostęp do centrum Saxo News & Research. Treści te są zatem przekazywane wyłącznie jako informacje. W szczególności nie udziela się żadnych porad ani nie można polegać na nich jako na udzielonych lub zatwierdzonych przez jakikolwiek podmiot z Grupy Saxo Bank; nie należy ich też interpretować jako zachęty do subskrypcji, sprzedaży lub zakupu jakichkolwiek instrumentów finansowych. Wszelkie podejmowane przez użytkownika transakcje i inwestycje muszą opierać się na jego własnej, niewymuszonej i świadomej decyzji. W związku z tym żaden podmiot Grupy Saxo Bank nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty, które użytkownik może ponieść w wyniku jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej podjętej w oparciu o informacje dostępne w centrum Saxo News & Research lub w wyniku korzystania z tego centrum. Składane zlecenia i realizowane transakcje uważa się za dotyczące rachunku klienta u podmiotu z Grupy Saxo Bank działającego w jurysdykcji, w której klient zamieszkuje i/lub w której klient otworzył i prowadzi swój rachunek inwestycyjny. Centrum Saxo News & Research nie zawiera (i nie należy przyjmować, że zawiera) porad finansowych, inwestycyjnych, podatkowych ani handlowych, ani porad jakiegokolwiek rodzaju oferowanych, rekomendowanych czy polecanych przez Grupę Saxo Bank. Nie należy go traktować jako rejestru naszych cen ani jako oferty czy zachęty do sprzedaży lub zakupu jakiegokolwiek instrumentu finansowego. W zakresie, w jakim jakiekolwiek treści mogą być interpretowane jako analizy inwestycyjne, użytkownik uznaje i akceptuje, że te treści nie zostały przygotowane zgodnie z wymogami prawnymi mającymi na celu promowanie niezależności badań inwestycyjnych oraz nie były jako takie zamierzone i w związku z tym będą zgodnie z odpowiednimi przepisami uważane za komunikację marketingową.

Zapoznaj się z zastrzeżeniami:
Powiadomienie dotyczące analiz inwestycyjnych, które nie są niezależne (https://www.home.saxo/legal/niird/notification)
Pełna wersja zastrzeżeń (https://www.home.saxo/legal/disclaimer/saxo-disclaimer)


Philip Heymans Alle 15
2900 Hellerup
Dania

Skontaktuj się z Saxo

Wybierz region

Polska
Polska

Wszelkie działania związane z handlem i inwestowaniem wiążą się z ryzykiem, w tym, ale nie tylko, z możliwością utraty całej zainwestowanej kwoty.

Informacje na naszej międzynarodowej stronie internetowej (wybranej z rozwijanego menu globu) są dostępne na całym świecie i odnoszą się do Saxo Bank A/S jako spółki macierzystej Grupy Saxo Bank. Wszelkie wzmianki o Grupie Saxo Bank odnoszą się do całej organizacji, w tym do spółek zależnych i oddziałów pod Saxo Bank A/S. Umowy z klientami są zawierane z odpowiednim podmiotem Saxo w oparciu o kraj zamieszkania i są regulowane przez obowiązujące przepisy prawa jurysdykcji tego podmiotu.

Apple i logo Apple są znakami towarowymi Apple Inc., zarejestrowanymi w USA i innych krajach. App Store jest znakiem usługowym Apple Inc. Google Play i logo Google Play są znakami towarowymi Google LLC.