Perspektywa spadku wartości USD wciąż czeka na potwierdzenie
![](/-/media/content-hub/images/general/author-profile-pictures/john-hardy-400x400.png)
John J. Hardy
Główny Strateg Makroekonomiczny
Podsumowanie: Spadek rentowności w USA przyczynił się do osłabienia pary USD/JPY. Obecnie przyglądamy się szerszemu obrazowi dolara amerykańskiego, aby sprawdzić, czy pojawią się dalsze sygnały potwierdzające scenariusz spadkowy dla USD.
Cła, cła i jeszcze raz cła.
W tym tygodniu, oprócz bezdyskusyjnego zwycięstwa Philadelphia Eagles w Super Bowl, uwagę przyciągnęły zapowiedzi Trumpa dotyczące ceł. Prezydent zagroził wprowadzeniem 25% ceł na import stali i aluminium. Chociaż import stali do USA jest stosunkowo niewielki, stanowiąc mniej niż 15% krajowego zużycia, sytuacja z aluminium wygląda inaczej. Stany Zjednoczone importują ponad połowę swojego zapotrzebowania na aluminium, co oznacza, że wprowadzenie ceł może być uznane za próbę ochrony krajowego bezpieczeństwa gospodarczego i zwiększenia produkcji wewnętrznej.
Brakuje jeszcze wielu szczegółów, ale warto przypomnieć, że 25-procentowe cła na stal i 10-procentowe na aluminium były już wprowadzone podczas pierwszej kadencji Trumpa, z późniejszymi wyjątkami dla Unii Europejskiej, Kanady, Meksyku i innych krajów. Kanada jest kluczowym partnerem, ponieważ USA importują około 40% aluminium z tego kraju.
Na razie rynki reagują na te wiadomości dość spokojnie, mimo początkowego wzrostu wartości dolara amerykańskiego (USD) po ogłoszeniu. Warto obserwować, jak sytuacja się rozwinie, ponieważ decyzje te mogą mieć znaczący wpływ na gospodarkę."
Spadki wartości dolara amerykańskiego wykraczają poza parę USD/JPY.
Scenariusz osłabienia USD może się zrealizować, jeśli administracja Trumpa i sekretarz skarbu USA, Scott Bessent, zdecydują się na znaczące cięcia wydatków fiskalnych. Mogłoby to pomóc w ograniczeniu deficytów, ale jednocześnie niesie ryzyko recesji jeszcze w tym roku. Dotychczas nadwyżka fiskalna była kluczowym czynnikiem wspierającym wzrost gospodarczy w USA, więc ograniczenie wydatków mogłoby przynieść odwrotny efekt, zanim deregulacja i ewentualna reforma podatkowa zaczną przynosić korzyści, być może dopiero w 2026 roku lub później.
Administracja Trumpa wydaje się rozumieć potrzebę uporządkowania finansów kraju, co stanowi ogromne wyzwanie. Największe wydatki dotyczą obsługi zadłużenia oraz podstawowych pozycji budżetowych, które są politycznie wrażliwe, zwłaszcza Ubezpieczenia Społecznego. Medicare i Medicaid mogą być bardziej interesujące, jeśli zespół Trumpa zdecyduje się na wymuszenie obniżek cen od dostawców leków i opieki zdrowotnej. Dochody z podatków federalnych w 2024 roku, który zapowiada się jako znakomity rok dla wpływów z podatku od zysków kapitałowych dzięki rosnącym rynkom akcji, szacuje się na 4,9 biliona USD, podczas gdy wydatki mają wynieść 6,8 biliona USD.
Sparametryzowanie powyższego scenariusza może być wyzwaniem, a jak dotąd widoczne są jedynie niewielkie oznaki osłabienia dolara amerykańskiego. USD/JPY jest jedyną główną parą walutową, która wykonała przekonujący ruch w dół, choć musi pozostać poniżej poziomu 156,00, a Scott Bessent musi zapewnić stabilność 10-letnich rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Poniżej przyjrzymy się, jakie kroki musi podjąć EUR/USD, aby zasugerować większy zwrot w wartości dolara. Warto również zauważyć, że AUD/USD jest blisko takiego ruchu, a wzrost cen kluczowych towarów, takich jak miedź, wspiera australijskiego dolara.
Sytuację komplikuje groźba nałożenia ceł przez Trumpa oraz obawy przed wojną handlową, które mogą wpływać na rynek. Wydaje się, że głównym celem zespołu Trumpa jest zapewnienie bezpieczeństwa gospodarczego i samowystarczalności w kluczowych branżach jako priorytet bezpieczeństwa narodowego. Dąży się również do zmuszenia sąsiadów USA do współpracy w nowej wojnie narkotykowej i ograniczenia wpływów Chin, zarówno w kontekście kryzysu narkotykowego, jak i ich ogólnego wpływu gospodarczego i politycznego w obu Amerykach, co przypomina nową Doktrynę Monroe. Jednocześnie celem jest umożliwienie Europie większej samodzielności poprzez ograniczenie amerykańskiego zaangażowania w bezpieczeństwo kontynentu po II wojnie światowej. Oznacza to stosowanie ukierunkowanych ceł jako narzędzia negocjacyjnego, a nie szeroko zakrojonej wojny handlowej.
W innych obszarach, polityka fiskalna generalnie zmierza w kierunku większej ekspansji, szczególnie w kontekście imperatywów bezpieczeństwa narodowego i gospodarczego w Europie. Te działania mogą się nasilić, jeśli UE zaangażuje się w odbudowę Ukrainy w oparciu o scenariusz zawieszenia broni. Dodatkowo, osłabienie dolara amerykańskiego w tym roku może być spowodowane potencjalnym odwróceniem trendu w akcjach z grupy Mag 7 oraz w sektorze sztucznej inteligencji, jeśli dynamika w tym obszarze osłabnie po niedawnym potknięciu Nvidii.
Wykres: EUR/USD
Para EUR/USD próbowała odnotować znaczące odwrócenie po niedawnej groźbie Trumpa dotyczącej nałożenia 25% ceł na Meksyk i Kanadę, która została szybko odroczona na miesiąc. Odrzucenie poziomów poniżej 1,0200 nastąpiło szybko, ale pozostaje pytanie, czy było to prawdziwe odwrócenie, czy jedynie zmienność wywołana nagłówkami. Dla inwestorów optymistycznych pierwszym krokiem będzie zamknięcie znacznie powyżej poziomu 1,0400, co pomogłoby ustabilizować ostatnie osłabienie. Kluczowa strefa decydująca o trendzie dla pary znajduje się w przedziale 1,0500-1,0600, a szczyt tej strefy zbliża się do dołka z 2024 roku. Z drugiej strony, zamknięcie poniżej 1,0300 zwiększa ryzyko ponownego testowania minimów cyklu.
Podsumowanie i Wnioski
- Piątkowy raport o zatrudnieniu w USA za styczeń spowodował wzrost rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, dzięki wyraźnej sile obu badań gospodarstw domowych używanych do obliczania stopy bezrobocia. Stopa ta spadła do 3,9% w porównaniu z oczekiwanymi 4,1% oraz 4,1% w grudniu. Średnia stawka godzinowa wzrosła do 4,1% w stosunku do oczekiwanych 3,8% rok do roku, a rewizja grudniowego wzrostu z 3,9% do 4,1% mogła budzić wątpliwości. Warto jednak zauważyć, że dane o zatrudnieniu do marca 2024 r. zostały zrewidowane w dół o około 589 000 miejsc pracy. Dodatkowo, średnia tygodniowa liczba przepracowanych godzin spadła do najniższego poziomu od 2010 r. (z wyjątkiem marca 2020 r.), co wpłynęło na obliczenia wzrostu.
- W nadchodzącym tygodniu w USA kluczowe wydarzenia obejmują: zeznania przewodniczącego Fed, Jerome'a Powella, przed Senatem we wtorek i Izbą Reprezentantów w środę, publikację styczniowej inflacji CPI w środę, aukcję 10-letnich obligacji skarbowych również w środę, oraz aukcję 30-letnich obligacji w czwartek. W piątek zostaną opublikowane dane o styczniowej sprzedaży detalicznej w USA.
- Posiedzenie Banku Anglii przyniosło pozornie łagodne decyzje, z dwoma członkami opowiadającymi się za bardziej elastyczną polityką i słabszą prognozą wzrostu. Jednak obawy o średnioterminowy wzrost inflacji powstrzymały rynek przed oczekiwaniem większego luzowania polityki w tym roku, co było niekorzystne dla tych, którzy przewidywali spadek wartości funta szterlinga.
- Ubiegły tydzień był przełomowy dla Skandynawii, ponieważ zarówno SEK, jak i NOK wzrosły w stosunku do euro. Sugeruje to, że niektórzy mocniej stawiają na prognozy dla europejskiej gospodarki, gdzie szwedzka i norweska gospodarka są mocno związane z każdym nowym impulsem fiskalnym w UE i lepszymi wynikami wzrostu.
Tabela: Ewolucja i siła trendów na FX Board G10 i CNH.
Uwaga: Wskaźniki trendów na FX Board są przedstawione w skali względnej i dostosowane do zmienności. Odczyty poniżej wartości bezwzględnej 2 wskazują na dość słabe trendy, podczas gdy odczyty powyżej 3 sygnalizują dość silne trendy, a powyżej 6 bardzo silne.
Na plus wyróżnia się siła jena (JPY) i korony szwedzkiej (SEK), podczas gdy trend dolara amerykańskiego (USD) pozostaje niepewny, a euro jest nadal słabe. Siła złota powróciła do niezwykle wysokiego poziomu 7,5, co jest rzadko spotykanym wynikiem.
Tabela: Wyniki trendów FX Board dla poszczególnych par walutowych
Trend EUR/SEK, choć wciąż stosunkowo nowy, osiągnął imponujący odczyt na poziomie -7,3. Wszystkie pary z jenem (JPY) wykazują tendencję spadkową, w tym również SEK/JPY. Z kolei para AUD/NZD zasługuje na uwagę, ponieważ może dojść do przełamania zakresu, co potwierdziłoby zwyżkowy kierunek.