Prognoza dla rynku towarów: Złoto i srebro nadal świecą jasno
Ole Hansen
Dyrektor ds. strategii rynku surowców
Kluczowe punkty
- Niepewność, w tym wybory prezydenckie w USA, będzie nadal wspierać popyt na metale inwestycyjne, gdzie potencjalnie liderem może zostać srebro, pod warunkiem, że pojawiające się oznaki stabilizacji popytu na metale przemysłowe w Chinach mogą zostać utrzymane
- Sektor energetyczny będzie uważnie śledził wybory prezydenckie w USA, biorąc pod uwagę przeciwne poglądy obu kandydatów na tradycyjne i odnawialne źródła energii. Po spędzeniu znacznej części tego roku na poziomie 80 USD, teraz widzimy, że Brent pozostanie na poziomie 70 USD w dającej się przewidzieć przyszłości
- Widzimy dodatkowe, ale na tym etapie nie spektakularne zyski na miedzi, które są wspierane przez niższe koszty finansowania po obniżeniu stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną, co dodatkowo zmniejsza ryzyko recesji, kolejną kwestią na którą warto zwrócić uwagę jest stabilizujący się wzrost prognoz w Chinach przy wsparciu rządu i utrzymującym się popycie na zieloną transformację.
Na początku 2024 r. skupiliśmy się na sektorze metali jako potencjalnym zwycięzcy w tym roku i jak poza 2024r. Po mocnym pierwszym półroczu, sektor metali szlachetnych, na czele ze złotem, kontynuował wzrosty w trzecim kwartale, ponieważ inwestorzy szukali ochrony w niepewnym świecie, którego kulminacją we wrześniu był początek wspierającego cyklu obniżek stóp procentowych w USA. Sektory energetyczny i metali przemysłowych - dwa sektory zależne od wzrostu - ucierpiały w wyniku pogłębiającego się spowolnienia w Chinach i rosnącego ryzyka recesji w innych krajach, zwłaszcza w Europie.
Na chwilę obecną indeks Bloomberg Commodity Total Return Index wzrósł o około 3,5% w ciągu roku, przy czym silne wzrosty w metalach szlachetnych, towarach miękkich i, w mniejszym stopniu, metalach przemysłowych zostały zrównoważone stratami w sektorze energetycznym, a także w sektorze zbóż, gdzie ceny pozostają stłumione po kolejnym roku wysokiej produkcji. Podczas gdy niekorzystna pogoda przyczyniła się do znacznych wzrostów cen kawy, kakao i cukru, jednak jak dotąd rok należał do metali, zwłaszcza złota i srebra. Te dwa metale inwestycyjne cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów.
Wpływ wyborów na towary
Sektor energetyczny będzie uważnie obserwował wybory prezydenckie w USA, biorąc pod uwagę przeciwstawne poglądy obu kandydatów na temat tradycyjnych i odnawialnych źródeł energii. Proenergetyczna polityka Trumpa może z czasem zwiększyć presję na spadek cen energii wynikającą z wyższej produkcji i presję na wzrost cen w OPEC+, aby je utrzymać, podczas gdy prezydentura Harrisa utrzymałaby politykę promującą korzystanie z pojazdów elektrycznych i energii odnawialnej, z których obie wymagają dużych ilości zielonych metali transformacyjnych, od miedzi i litu po srebro, aluminium i kobalt.
Ogólnie rzecz biorąc, ryzyko niefinansowanych wydatków rządowych na dużą skalę - niezależnie od tego, czy chodzi o infrastrukturę, energię odnawialną czy programy społeczne - a także wojny między USA a Chinami handlować lub obniżki podatków mogą wywołać nowe obawy o inflację i rosnący poziom zadłużenia publicznego, pozostawiając rynek do spekulacji, że metale inwestycyjne, takie jak złoto, mogą znaleźć wsparcie bez względu na wynik wyborów. A w przypadku, gdy wybory w USA doprowadzą do blokady Kongresu, nawet jeśli wydatki fiskalne zostaną ograniczone, zwiększy to ryzyko recesji, wymagając bardziej zdecydowanego poluzowania Fed - również wspierającego złoto.
Złoto i srebro mają większe szanse
W miarę zbliżania się do ostatniego kwartału i listopadowych wyborów prezydenckich w USA, widzimy, że wiele niepewności w efekcie nadal wspiera popyt na metale inwestycyjne, potencjalnie, których liderem będzie srebro, pod warunkiem, że utrzymają się pojawiające się oznaki stabilizacji popytu na metale przemysłowe w Chinach. Powody, dla których inwestorzy nadal płacą rekordowe ceny za złoto, sprowadzają się do obaw o globalne wydarzenia związane z rozrzutnością fiskalną, geopolityką i "de-dolaryzacją" banków centralnych, a także ogólną atrakcyjnością złota jako bezpiecznej przystani. Cykl obniżek stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną stanowi dodatkowe wsparcie.
Biorąc pod uwagę, że te kluczowe trendy popytu nie znikną w najbliższym czasie, prognozujemy dalszy wzrost cen złota przed końcem roku i w 2025 roku, kiedy to żółty metal ma potencjał osiągnąć kolejny psychologiczny poziom 3 000 USD. Dzięki stabilizującemu się sektorowi metali przemysłowych, srebro może potencjalnie zyskać jeszcze więcej, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego relatywnie niską cenę w porównaniu do złota, co może spowodować, że osiągnie poziom 40 USD w przyszłym roku. To stanowi konserwatywny cel dla stosunku złoto-srebro na poziomie 75 w porównaniu do obecnego poziomu około 83.
Prognoza słabego popytu na ropę wymusza zmianę zakresu w dół
Wrześniowy spadek ropy Brent poniżej poziomu USD 70 okazał się stosunkowo krótkotrwały. Rynek doszedł do wniosku, że przy tak niskich cenach i przy funduszach hedgingowych utrzymujących rekordową krótką pozycję, niższe ceny wymagałyby recesji by móc je uznać za rozsądne. Szacujemy, że prawdopodobieństwo recesji w USA w 2025 r. wynosi zaledwie 25%, ale wpływ wyższych stóp procentowych jest nadal niepewny. Pomimo pewnych słabości gospodarczych, kluczowe wskaźniki, takie jak wzrost, inwestycje kapitałowe i oferty pracy, sugerują, że gospodarka nie znajduje się jeszcze w recesji.
Jednak połączenie silnego wzrostu produkcji poza OPEC+ i powolnego popytu, zwłaszcza w Chinach, które odnotowały spowolnienie wzrostu popytu w 2024 r. do kilkuset tysięcy baryłek dziennie z około 1,3 miliona baryłek dziennie w 2023 r., prawdopodobnie ograniczy wzrost w nadchodzących miesiącach. Część uwagi strony podażowej koncentruje się na Libii, gdzie przedłużające się zakłócenia w dostawach mogą pomóc w zacieśnieniu rynku, oraz na OPEC+, ponieważ obserwujemy, czy będą nadal opóźniać planowane zwiększenie produkcji, obecnie ustalone na grudzień. Spędziwszy znaczną część tego roku na poziomie 80 USD, uważamy, że te czynniki wskazują na to, że cena ropy Brent pozostanie na poziomie 70 USD w dającej się przewidzieć przyszłości, przy czym jedynie wydarzenie geopolityczne lub ożywienie w Chinach mogłyby być czynnikami niespodziewanego wzrostu.
Popyt na miedź wraca do normy po załamaniu w połowie roku
Ceny miedzi ustabilizowały się po spadku w połowie roku, który nastąpił po krótkotrwałym wzroście do rekordowych poziomów pod koniec maja. Głównie było to wynikiem spekulacji inwestorów oczekujących wyższych cen w obliczu rosnącego popytu związanego z transformacją energetyczną oraz spodziewanym wzrostem zapotrzebowania na energię ze strony centrów danych związanych ze sztuczną inteligencją. Spadek od maja do sierpnia został dodatkowo pogłębiony przez kontynuowany wzrost zapasów w magazynach monitorowanych przez główne giełdy terminowe, szczególnie w Chinach, co było postrzegane jako oznaka słabego popytu, co ostatecznie zmusiło ceny do spadku do poziomów, które obecnie zaczęły stymulować popyt.
Wraz z ustabilizowaniem się popytu, niespokojna strona podażowa również zyskała nieco uwagi po obniżeniu produkcji w Chile i Peru, dwóch największych światowych dostawcach. W nadchodzącym kwartale i później uważamy, że kombinacja niższych kosztów finansowania w miarę obniżania stóp przez amerykańską Rezerwę Federalną, uniknięcie recesji w USA oraz stabilizujący się wzrost prognoz w Chinach przy wsparciu rządu, a także utrzymujący się popyt na zieloną transformację, przyczyni się do wzmocnienia cen. Wszystko to pozostawia otwarte drzwi dla dodatkowych wzrostów, choć nie spektakularnych, jakich byliśmy świadkami na początku 2024 roku.